Kości zostały rzucone!

 Zapewne z kośćmi z emocjami spotkała się większość z Was. Ja chcę Wam zaprezentować moją wersję i moje pomysły na ich użycie w pracy z dziećmi.

O co chodzi? Przygotowujemy kostkę, na której ściankach umieszczamy różne emocje. Taką kostkę możemy wykonać z papieru, kartonu, można uszyć z materiału… Bardzo łatwo dostępne są już gotowe kości z plastiku czy drewna, które możecie znaleźć np. na aukcjach internetowych czy w sklepach z produktami DIY. Skąd rysunki emocji? Możecie ich poszukać w Internecie, wyciąć z gazet czy możecie sami  namalować chociażby emotikonki. Nic prostszego! Ja swoją kostkę wykonałam własnoręcznie z filcu (dowód na to, że można łączyć swoje pasje).

Oto przykładowe zabawy z dziećmi z użyciem kostki z emocjami:
  1.          Wskazywanie emocji, które czuję aktualnie.
  2.          Rzucanie kostką i opowieść, kiedy ostatnio czuło się daną emocję.
  3.          Rzucenie kostką i propozycja, jak można pomóc osobie, która czuje tę emocję.
  4.          Kalambury: kto rzuca kostką ma pokazać emocję, którą wylosował. Reszta dzieci odgaduje.
  5.          Rzucenie kostką i narysowanie rysunku związanego z daną emocją/napisanie krótkiego opowiadania.
  6.          Tworzenie wspólnej opowieści, gdzie kolejne dziecko wplata w historię emocję wyrzuconą na kostce.
  7.           Przeczytanie neutralnego tekstu (np. przepisu na ciasto) głosem, który wskazuje na wylosowaną emocję.

W mojej kostce jest dodatkowa funkcja: postacie są odpinane. Dzięki temu możemy ludzików używać jako kukiełek tworząc scenki tematyczne czy przedstawienia
.
Pomysłów jest wiele. Większość przychodzi spontanicznie pod wpływem chwili. Często też dzieci same dają oryginalne  pomysły. Zabawy z kostką dają możliwość do inicjowania rozmów, które mogłyby być niemożliwe albo ze względu na zbyt słabą umiejętność nazywania naszych stanów albo ze względu na zbyt duży opór (zarówno dziecka jak i rodzica).

A Wy jak użylibyście kostek z emocjami w zabawach z dziećmi?

M.C.

Komentarze