Zrób komuś dobry dzień


Dzisiaj będzie o rzeczach podstawowych. Takich, o których zapewne każdy z Was uzna, że mówić nie warto. Szkoda czasu, bo przecież o tym każdy wie. A wcale nie!

Do stworzenia tej karty pracy zainspirował mnie mój uczeń, który często do dorosłych (nawet mu nieznanych) mówił „cześć!”. Mimo, że u niektórych odbiorców tego zawołania wywoływało to szczery uśmiech (był to przeuroczy uczeń), to jednak często też spotykało się z niezrozumieniem i krzywym spojrzeniem. Z racji, że taka forma zwracania się wynikała z niewiedzy, postanowiłam wyjaśnić mu ogólnie przyjęte zasady.

Karta, jak sami widzicie, jest bardzo prosta. Zadaniem dziecka jest połączenie form witania się z konkretnymi osobami. Nic prostszego. Zajmie 3 minuty, jak nie mniej. Dochodzi do tego rozmowa (mam taką nadzieję). Po co się witamy? Kiedy się witamy? Skąd te różnice w formach? Kiedy wystarczy sam uśmiech czy skinienie głowy, a kiedy należy użyć całej formy grzecznościowej? I w końcu: jak reagować, kiedy ktoś nam nie odpowie?

„Dzień dobry” – takie niby nic. A jak bardzo mówi o nas. To, w jaki sposób to mówimy, czy dodajemy do tego uśmiech, czy mruczymy pod nosem tak, że ledwo nas słychać. I czy w ogóle mówimy, czy udajemy że kogoś nie widzimy, mimo że przechodzimy tuż obok. Niby nic, a od tego się wszystko zaczyna.

M.C.

Komentarze

  1. Czy można pobrać kartę pracy? Jesli nie, to poproszę o podpowiedź w jakim kreatorze można ją stworzyć. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz