TRUDNE SYTUACJE SPOŁECZNE
"Trudne sytuacje społeczne" wydawnictwa WIR
to propozycja dla specjalistów do pracy indywidualnej i grupowej z uczniem.
Trzy główne tematy (sytuacje szkolne i relacje rówieśnicze, sytuacje w domu i
relacje w rodzinie oraz sytuacje w przestrzeni publicznej) przedstawione
zostały w trzech teczkach. Każda z nich to zbiór kart z sytuacjami problemowymi
oraz poradnik dla nauczyciela.
Część 1 "Rozmawiam z dziećmi o sytuacjach szkolnych i relacjach
rówieśniczych":
przemoc, niepełnosprawność, odrzucenie, przegrana, oskarżenie i kradzież,
wagary, urodziny, uzależnienie, śmierć, bezpieczeństwo, szantaż, głód-bieda,
zapominanie, niszczenie, podsłuchiwanie-donosicielstwo, samopoczucie,
czas-spóźnienie, sprawdzian, w klasie, przerwa.
Część 2: "Rozmawiam z dziećmi o sytuacjach w domu i relacjach w
rodzinie":
relacje, zdrowie, bezpieczeństwo, porządki, sytuacje zadaniowe.
Część 3: "Rozmawiam z dziećmi o sytuacjach w przestrzeni
publicznej":
sklep, autobus, ulica, fryzjer, kino.

To tak krótko i formalnie, jak to wygląda.
Czy warto mieć go we własnym gabinecie/domu? Myślę, że tak, choć nie piszę
tego z mocnym przekonaniem. Argumentem za są na pewno gotowe karty z ładnymi
zdjęciami. Wzbogacą one na pewno stronę wizualną zajęć lub rozmów. Na pewno
dzieci lepiej zareagują, gdy zamiast zwykłej karty z czarnym drukiem dostaną
ciekawe zdjęcie. Kolejnym plusem jest to, że mamy gotowca! A to jest to, co
każdy zabiegany człowiek lubi najbardziej. Ja sama, zamiast wymyślać sytuacje
problemowe na warsztaty z uczniami, sięgnęłam po te właśnie karty. I czas
zaoszczędzony :) Kolejny plus jest taki, że poruszone są typowe sytuacje
codzienne, które zdarzają się zapewne każdemu dziecku. Zarazem są one dość
różnorodne i dotykają różnych aspektów problemów szkolnych, rówieśniczych czy
domowych. Minusy? Jeden kluczowy: karty nie są niczym odkrywczym lub innowacyjnym.
Mam wrażenie, że do tej pory na rynku mamy już kilka publikacji, które mają
podobną formułę, np. „Co się dzieje między nami”, „Co oni myślą, co oni mówią” czy „Uczę się rozumieć innych”. Poza tym
minusów nie widzę J
Mieć czy nie mieć? Mieć. Jednak jeśli macie bardzo ograniczony budżet, postawcie
na zakup innej pozycji, bo tego typu karty możecie stworzyć sobie sami. A jeśli
budżet Was nie ogranicza, kupujcie śmiało.
Małgorzata Chwiejczak
Komentarze
Prześlij komentarz