Karty afirmacyjne "Dobre myśli"

 „Słowa mają moc” – to hasło moim zdaniem dobrze przedstawia myśl przewodnią kart afirmacyjnych „Dobre myśli”. Patrycja Juszkat, autorka tego narzędzia, stworzyła osobne pakiety kart dedykowanych dziewczynkom i chłopcom. W każdym z nich znaleźć można 52 afirmacje, których czytanie czy powtarzanie na głos lub w myślach, ma na celu kształtowanie pewności siebie młodych ludzi. Autorka zachęca do tego, by razem z dzieckiem zapoznać się z kartami, czytać ich treść i przypominać sobie w różnych momentach życiowych. Mówienie do siebie na głos przed lustrem, może być nie lada wyzwaniem dla niejednej osoby, jednak sprawi, że dane stwierdzenie lepiej wybrzmi i nabierze mocy. Ciekawym pomysłem, jaki możemy zaczerpnąć z instrukcji narzędzia, może być tworzenie grafik z afirmacjami i wieszanie je w widocznych miejscach lub nagrywanie i odtwarzanie własnego głosu odczytującego tekst z karty. Każda z kart może być również inspiracją do ciekawej rozmowy rodzinnej o wartościach i rzeczach ważnych. Oczywiście istnieje też możliwość, że dziecko natknie się na taką treść, z którą nie będzie się zgadzało. Może to wywołać u niego złość czy smutek. Warto z nim porozmawiać o jego pragnieniach i potrzebach oraz metodach do ich zaspokojenia. 

Jak mi się sprawdziły karty? Pracowałam z nimi z uczniami szkolnymi, stosując własną instrukcję: „Wybierz te twierdzenia, z którymi się zgadzasz”. Ciekawym było przyglądanie się procesowi selekcji kart przez moich podopiecznych. Często ich wybory były dla mnie zaskoczeniem, szczególnie, gdy osoba, którą postrzegałam jako silną i pewną siebie, sukcesywnie kładła wszystkie karty na stos odrzuconych. Była to też doskonała okazja do poznawania moich uczniów, którzy okraszali swoje wybory przykładami ze swojego życia. Użycie kart „Dobrych myśli” było dobrym wstępem do rozmowy o wartościach, trudnościach, sukcesach i marzeniach. 

Czy polecam karty „Dobrych myśli”? Z jednej strony uważam, że to ważne narzędzie, które skłania młodego człowieka do przemyśleń oraz porusza istotny temat budowania poczucia własnej wartości. Z drugiej strony ja sama mam wrażenie, że nie będę sięgać po nie zbyt często, ponieważ jego zastosowanie uważam za nieco ograniczone. Mimo, że autorka podaje kilka pomysłów ich użycia, to są one dość podobne do siebie. Ambiwalentne odczucie mam co do faktu, że karty dla dziewczynek są identyczne jak karty dla chłopców – różnią się jedynie formą gramatyczną. Z jednej strony jest to ważny aspekt, ponieważ dzięki temu każdy może lepiej utożsamić się z tym, co czyta. Z drugiej – jako nabywca towaru mam poczucie niedosytu.

Autor: Małgorzata Bojanko

Komentarze